Humor, placuszki bananowe i przepowiednia babci – ślub humanistyczny Alicji i Mikołaja

Rok 2020 zapisał się w naszej zbiorowej pamięci jako czas pandemii, niepewności, a jednocześnie... wzmożonej potrzeby bliskości i ciepła. I właśnie wtedy, w Niemczech, zaczęła się historia Alicji i Mikołaja – historia z humorem w tle i zapachem świeżych placuszków bananowych unoszącym się w powietrzu.

Mikołaj codziennie smażył swoje placuszki już od wczesnego poranka, a Alicja – choć jeszcze nieoficjalnie – ukradkiem się nimi raczyła. Kiedy Mikołaj zauważył znikającą porcję, po prostu zaczął robić podwójną. Od tamtej pory zaczęło się dziać – śmiech, rozmowy, wspólne wyjazdy... a jednym z najważniejszych momentów była pierwsza wizyta Alicji w domu babci Mikołaja.

Podczas tej wizyty babcia rzuciła do telefonu: „Mikołaj z dziewczyną przyjechał, ślub będzie!” – i jak się później okazało, miała absolutną rację.

 

Randka, która trwała dwa tygodnie

Zanim jednak doszło do zaręczyn, para wybrała się na wyjątkową podróż – romantyczne wakacje na Dominikanie. Po 11 godzinach lotu i kolacji przy zachodzie słońca zdecydowali, że zostaną również na wschód. A potem na kolejny zachód. I tak ich randka trwała... dwa tygodnie.

Wspólny humor, luz w relacji i podobne spojrzenie na życie połączyły ich wyjątkową więzią. A gdy pojawiały się trudniejsze chwile? Najczęściej kończyły się śmiechem.

 

Zaręczyny w Rzymie – sześć monet i jedno „tak”

Wiosna 2024 roku, Rzym. Zakochani spędzają weekend w Wiecznym Mieście, ciesząc się włoską kuchnią i spacerami po historycznych zakątkach. Ich ulubiony punkt? Fontanna di Trevi.

Choć pierwsze podejście nie było romantyczne (za dużo ludzi!), Mikołaj wrócił tam z Alicją o świcie. Wrzucił trzy monety – każda z życzeniem o wspólną przyszłość. Alicja najpierw trochę popsuła plan, wrzucając wszystkie naraz, ale koniec końców – wrzucili razem sześć monet. I to właśnie tam Mikołaj poprosił ją o rękę.

 

Ceremonia humanistyczna i cywilna – idealna mieszanka

Ich ślub odbył się w plenerze jako ślub łączony – humanistyczny i cywilny – poprowadzona przez Anetę. Było wszystko, o czym marzyli: ciepła atmosfera, uśmiechy gości, wzruszenie, spokój i lekkość.

„To spełnienie naszych marzeń. Sposób, w jaki została poprowadzona ceremonia, przewyższył nasze oczekiwania. Jesteśmy niezmiernie wdzięczni za to, jak dopracowany był każdy detal, również we współpracy z pozostałymi uczestnikami. Pani Karolina urzeczywistniła nasze marzenia o ślubie plenerowym z wielką dbałością o szczegóły oraz atmosferę.” – podsumowali Alicja i Mikołaj.

O wyjątkowy klimat i harmonię dnia zadbała również Karolina – organizatorka ceremonii, dzięki której każdy szczegół był perfekcyjnie dopracowany.

 

Miejsce pełne uroku – Karczma Nowa Ostoja

Ceremonia odbyła się w niezwykle malowniczej lokalizacji – miejscu, które łączy bliskość natury z rustykalnym, eleganckim charakterem. Drewniane elementy, rozległe tereny zielone i urokliwa przestrzeń plenerowa tworzą idealne tło dla ślubów w stylu humanistycznym.

Ulotność chwil uchwyciło Studio Hanomet –  z niezwykłą wrażliwością dokumentuje najważniejsze momenty życia. Fotografie ukazują ceremonię zaślubin Alicji i Mikołaja z humorem, czułością i autentycznością.

 

Zorganizuj swoją wymarzoną ceremonię

Jeśli marzysz o ślubie, który w 100% będzie dopasowany do Was – zarówno emocjonalnie, jak i językowo – zapraszamy do kontaktu. Tworzymy ceremonie humanistyczne i mieszane w wielu językach.
Skontaktuj się z nami, a pomożemy Wam zaplanować ślub szyty na miarę:
📧 info@slubsymboliczny.pl